|
Hurricane Neddy |
|
Hurricane Neddy | |
---|---|
Numer odcinka | 161 |
Kod odcinka | 4F07 |
Premiera | 29 grudnia 1996 |
Goście serialu | Jon Lovitz |
Produkcja | Bill Oakley Josh Weinstein |
Scenariusz | Steve Young |
Reżyseria | Bob Anderson |
"Hurricane Neddy" (tłum. "Huragan Neddy") – ósmy odcinek 8 sezonu Simpsonów. Zadebiutował 29 grudnia 1996.
Streszczenie[]
Przez Springfield przechodzi huragan, lecz jedyną posesją, którą niszczy, jest dom Neda Flandersa. Dotychczas najbardziej miły i religijny obywatel zaczyna okazywać agresję oraz wątpić w istnienie Boga, w czym umacnia go bezowocna próba odbudowania mieszkania przez pozostałych mieszkańców Springfield.
Fabuła[]
Gdy Homer spokojnie drzemie na hamaku, wiatr zaczyna się podnosić. Zauważa to Lisa, która za pomocą specjalnych urządzeń oraz vademecum pogodowego dochodzi do wniosku, że do Springfield zbliża się huragan. Simpsonowie, podobnie jak reszta mieszkańców miasta, robią zapasy w Kwik-E-Marcie. Kiedy Homer szykuje się, by zejść z rodziną do piwnicy, spotyka Neda Flandersa, który pomimo silnego wiatru wygląda na spokojnego, gdyż odpowiednio zabezpieczył swój dom.
W piwnicy Simpsonowie próbują przeczekać huragan, spędzając wspólnie czas. Gdy wiatr ucicha, Homer chce wyjść na zewnątrz mimo ostrzeżeń Lisy, która podejrzewa, że może być to oko cyklonu. Rodzina z trudem wciąga go z powrotem do piwnicy. Po pewnym czasie huragan ustaje, a Simpsonowie z zadowoleniem stwierdzają, że nie spowodował żadnych poważnych zniszczeń. Przeciwnego zdania jest Ned Flanders, którego dom został zrównany z ziemią.
Choć Ned cieszy się, że jego rodzina jest cała i zdrowa, z powodu braku ubezpieczenia traci dach nad głową i pozostaje mu poszukać schronienia w kościele. Maude próbuje go pocieszyć perspektywą pracy w Leftorium, lecz nie przynosi to oczekiwanego rezultatu, gdyż w telewizji pojawia się informacja o tym, że sklep został zdewastowany. Nie mogąc pogodzić się z nieszczęściem, jakie go spotkało, Ned szuka słowa pocieszenia w Biblii, lecz po przerzuceniu pierwszych kartek zacina się w palec. Zrozpaczony zwraca się bezpośrednio do Boga, lecz nie uzyskuje żadnej odpowiedzi.
Następnego dnia Marge zabiera ze sobą Flandersów na Evergreen Terrace, żeby pokazać im ich dawny dom, odbudowany wspólnymi siłami springfieldczyków. Zachwycony Ned czym prędzej wbiega do środka, jednak przy oprowadzaniu ulega rozczarowaniu brakiem jakiejkolwiek wiedzy budowlanej oraz licznymi niedociągnięciami ze strony mieszkańców miasta. Wkrótce dom rozpada się. Przekonany, że wszyscy mieli dobre intencje, Ned próbuje się uspokoić, ale w pewnym momencie nie daje rady i wybucha. Pod wpływem emocji obraża po kolei każdą spotkaną osobę: cynicznie wyraża się o optymizmie Marge, przedrzeźnia powiedzonka Barta, zarzuca Lisie, że zawsze wcina się do rozmowy bez pytania, wyśmiewa niekompetencję i brak kondycji Wigguma, kpi z marnego poczucia humoru Klauna Krusty'ego oraz znieważa Lenny'ego i Moe. Na koniec podchodzi od Homera i przyciszonym głosem oznajmia mu, że jest najgorszym człowiekiem, jakiego spotkał. Następnie wsiada do samochodu i odjeżdża, nie żegnając się z rodziną.
W obawie o swoje zdrowie psychiczne Flanders zapisuje się do Calmwood Mental Hospital. Na jego widok pielęgniarki wzywają jego psychiatrę z dzieciństwa, dr. Fostera. Lekarz podaje mu przyczynę tak gwałtownego wybuchu: jako dziecko Ned był bardzo agresywny, w związku z czym poddany został terapii polegającej na otrzymywaniu klapsów przez 8 miesięcy. Leczenie było tak skuteczne, że już nigdy więcej nie odczuwał złości i tłumił w sobie całą wściekłość aż do momentu, kiedy nie mógł poradzić sobie z natłokiem nieszczęśliwych zdarzeń.
Dowiadując się o przypadku Neda, lekarz zdaje sobie sprawę, że jego terapia nie była odpowiednia. Żeby nauczyć swojego pacjenta okazywać złość w zdrowych dawkach, postanawia zadzwonić do osoby, która najbardziej wyprowadza go z równowagi - Homera Simpsona. Po przeczytaniu paru przygotowanych tekstów mających na celu zdenerwować Neda Homer postanawia sam do niego przemówić. Zarzuca mu, że boi się być człowiekiem, bo ludzie nienawidzą, a on lubi wszystko. Flanders przeczy i mówi mu, że nie lubi poczty, aż w końcu wyznaje, że nie cierpi swoich rodziców. To właśnie to leżało mu na sercu przez tyle lat - od tej pory Ned jest wyleczony.
Po wyjściu ze szpitala wszyscy czekają na Neda i wiwatują na jego cześć. Flanders dziękuje wszystkim za wsparcie i przysięga, że teraz nie będzie tłumił złości i da komuś do zrozumienia, jeśli go wyprowadzi z równowagi. Chwilę później dodaje, że gdy ktoś go bardzo zdenerwuje, to go rozjedzie. Homer śmieje się z sąsiada i mówi mu: "Ned, jesteś wariat!".
Ciekawostki[]
- Na powitanie huraganu pojawia się scena przypominająca początek każdego odcinka Simpsonów - napis Huragan na tle ciemnych chmur z motywem muzycznym.
- Porwanie Kręgielni Barneya przez huragan przywodzi na myśl porwanie domu Dorotki przez trąbę powietrzną (Czarnoksiężnik z Oz).
- Ned Flanders porównuje swoją sytuację do położenia Hioba, postaci biblijnej ze Starego Testamentu.
- Mały pokój Neda stanowi odniesienie do małego pomieszczenia pojawiającego się w filmie Willy Wonka i fabryka czekolady.
- W szpitalu psychiatrycznym pojawiają się między innymi Lucille Botzcowski, John Swartzwelder (który jest prawdziwym scenarzystą serialu Simpsonowie) oraz Jay Sherman. Co ciekawe, pod koniec odcinka, gdy tłum springfieldczyków czeka przed szpitalem na wyjście Neda Flandersa, jeden z mieszkańców trzyma znak z napisem: "Uwolnijcie Johna Swartzweldera".
- Kiedy dr Foster mówi: "Niech Bóg ma nas w swojej opiece!", nawiązuje do sceny z filmu Halloween, w której psychiatra dziecięcy, dr Sam Loomis, reaguje w ten sam sposób na wieść o ucieczce swojego pacjenta.
- W odcinku pojawia się nieścisłość odnośnie wieku Flandersa. Dr Foster stwierdza, że poznał Neda 30 lat temu, gdy był jeszcze dzieckiem, co jest niemożliwe, gdyż sąsiad Simpsonów ma obecnie 60 lat.